Glosel w schronisku w Sokółce

Białostocki Glosel pomaga schronisku w Sokółce

10.01.2023

Pracownicy spółki Glosel wsparli schronisko dla zwierząt w Sokółce ponad 250 puszek i kilkanaście worków karmy dla psów i kotów. Do czworonogów oprócz karmy trafiły też legowiska, koce i zabawki.

Zima to ciężki czas dla bezdomnych zwierząt, dlatego zdecydowaliśmy się wesprzeć jedno z najbardziej potrzebujących lokalnych schronisk i zwrócić uwagę na ten problem. Dowiedzieliśmy się, jak możemy pomóc i okazało się, że potrzebna jest dobrej jakości karma. Jako firma przekazaliśmy ponad 250 puszek karmy dla psów i kotów. Wśród pracowników zorganizowaliśmy też zbiórkę darów dla czworonogów. Mamy to szczęście, że w naszych szeregach pracują ludzie o ogromnych sercach i w ciągu dwóch dni zebraliśmy koce, legowiska, zabawki, smycze”.

Agata Kaczanowska z Glosela

W schronisku w Sokółce przebywa obecnie ponad 100 psów i prawie 40 kotów. Elżbieta Jadkowska – prezes Fundacji Vita Canis, która opiekuje się schroniskiem, podkreśla że największe potrzeby placówki to przede wszystkim dobra karma: 

“Chodzi nam o karmę lepszej jakości, bo wtedy nie musimy już dodawać do niej żadnych suplementów. Państwo z Glosela nas uraczyli właśnie taką dobrą karmą. Ciągle też potrzebujemy koców dla zwierząt i drewna do palenia w piecu. Ceny opału w tym roku nas przerosły, palimy w określonych godzinach w ciągu dnia i trochę wieczorem. Potrzebujemy też pelletu dla kotów, używamy go zamiast piasku czy żwirku” .

Elżbieta Jadkowska

To nie pierwsza akcja na rzecz bezdomnych zwierząt organizowana przez pracowników białostockiej spółki. Przed pandemią Glosel odwiedzał białostockie schronisko i zabierali psiaki na spacer, zorganizowali też zbiórkę karmy podczas akcji “Dogówka”. 

“Doceniamy pracę wolontariuszy, którzy dbają o pieski, jednak domu im nie zastąpią. My w Gloselu lubimy pomagać, wielu z nas ma w domach adoptowane zwierzęta. Zachęcamy do świadomych i mądrych adopcji, zwłaszcza z tych mniejszych schronisk, które niestety często są zapominane. Będziemy powtarzać takie akcje, do czego zachęcamy też inne firmy” – dodaje Agata Kaczanowska.